Zapowiada sie bardzo sympatyczny i przyjemny film z boskim Ewanem i Renee Bridget Zellweger. Nie moge sie doczekac!
zobaczyć dla Ewana!
Mogę powiedzieć, że Ewan oczywiście boski, o Rene Z. nie wspomnę (nie ma co, poruszała się nieźle ;) ). Całość bardzo stylowa, tylko nie wiem, co to za styl. Komedia z rodzaju tych śmiesznych, jednocześnie utrzymana w cukierkowej tonacji - dosłownie: mam na myśli jaskrawe kolory :)
Trzeba przyznać, że twórcy pokusili się o parę ciekawych scen, jak na przykład triumfalne wejście tej, o której nie wspomnę, do restauracji (za drugim razem), kiedy to wraz ze swoją agentką efektownie rozdziały się z płaszczy :D
Wspomniałabym o pewnej rozmowie telefonicznej, ale.. wydźwięk tej sceny jest dyskusyjny, tym niemniej pomysłowe. Więcej nie napiszę, bo się nie da opisać.
Dla fanów Ewana.. no dobra, dla fanek :) powiem, że Ewan bardzo często się przebiera, czasami trochę czasu mu zajmuje ponowne założenie koszuli. Jest to bardzo miłe dla oka. W niektórych scenach posługuje się bardzo fajnym akcentem (oczywiście nie tak fajnym, jak jego szszszszkocki).
Generalnie jednak rzecz ujmując, film jest komedią i niczym więcej, aczkolwiek ze względu na ową.. tonację, dość oryginalną. Ewan rozdziela uśmiechy na prawo i lewo, i jedynym mankamentem filmu jest chyba obecność pani, o której nie wspomnę. Jakoś jestem do niej uprzedzona i nic nie poradzę :)